Strony

Podręczna apteczka samopomocy

piątek, 25 stycznia 2019

Wyklęta karta historii

Społeczeństwo matrylinearne, to takie, gdzie żeńska linia genetyczna jest podstawą dla wywodzenia swojego rodu.
W naszych czasach matrylinearność postrzegana jest jako wstydliwa skaza w dziejach ludzkości. Nie ma się co dziwić, że duża grupa mężczyzn (ale są też wśród niej i kobiety), podchodzi do tego tematu z dużą dawką emocji, co jest osobliwą reakcją osób parających się archeologią i historią powszechną.


Archeologia neolitu zawsze kojarzyła się mi z nudą sal muzealnych zapełnionych ułamkami skorup, kamiennych siekier i grubą warstwą kurzu. Maria Gimbutas na nowo tchnęła życie w te martwe eksponaty, tropiąc z pasją godną Sherlocka Holmesa wszelkie ślady zbrodni.
W swoich książkach przeprowadza śledztwo, przekształcając niegodne uwagi okruchy znaczeń, charakterystyczne zdobienia, pomijane i nieistotne dla innych badaczy motywy, w spójny schemat znaczeniowy. Miała odwagę wyłonić z zapomnienia europejską kulturę neolitycznego społeczeństwa wielbiącego życie, cykliczność odradzającej się przyrody, boską jakość kobiety – rodzicielek i żywicielek oraz zrozumienie, że śmierć i regeneracja są jednością opisaną kołem czasu.

Wszelkie działania w tamtych czasach miały głęboko duchowy charakter, dlatego świątynie budowane na planie kobiecego łona, były nie tylko miejscem kultu, ale też zwykłego codziennego życia. To okres, gdy sacrum i profanum wciąż stanowiło jedność.

Taką wizję Starej Europy próbuje się od lat ośmieszać i wkładać między bajki.
Nazywa się to „wielką wpadką archeologii i legendą o szewcu Dratewce. (To prawdziwe cytaty z dyskusji naukowej, jaką można napotkać w artykułach na temat pracy Marii Gimbutas – linki poniżej).

Gimbutas uważa, że złoty okres osiadłej cywilizacji rolniczej Żywych Bogiń został zniszczony przez najazdy ludów indo-europejskich – nomadycznych jeźdźców wojowników, wielbiących sławę zdobytą w walce, system wodzów tyranów i podboje – koncept cywilizacyjny czasu liniowego, w którym tkwimy do dziś.

Wolimy zredukować wkład kobiet w historię ludzkości jedynie do śladowego DNA zawartego w mitochondriach.


Przykłady materiałów krytycznych:

https://archeowiesci.pl/2010/12/27/wielka-bogini-i-matriarchat-czyli-wielka-wpadka-archeologii/
 

https://www.wprost.pl/99670/mob.html

Dla kontrastu; analiza omawiająca pracę Gimbutas w bardziej naukowy sposób:

https://www.kulturaihistoria.umcs.lublin.pl/archives/3009


Oddajmy jednak głos samej autorce, Marii Gimbutas (1921-1994) amerykańskiej archeolog litewskiego pochodzenia i jej książce:
The Living Goddesses (Żywe Boginie), University of California Press, 1999

Tłumaczenie: Piotr Kawecki



ROZDZIAŁ VI

Matrylinearna struktura społeczna i jej odzwierciedlenie
w religii i mitach


Partenogenetyczna Bogini-Stwórca

W epoce paleolitu i neolitu prehistorii kult kobiecego bóstwa jako twórcy życia odzwierciedla matrylinearny lub pokrewieństwo-po-matce, system, który najprawdopodobniej istniał w tych czasach. Symbolika religijna jest przesycona symbolami opartymi na życiodajnym ciele kobiety. Matka i wizerunki matki i córki są obecne na Starym Kontynencie, a ojcowski obraz, tak powszechny w późniejszych czasach, jest nieobecny. Bogini jest naturą i samą ziemią, pulsującą wraz z porami roku, przynoszącą życie na wiosnę i śmierć zimą. Reprezentuje także ciągłość życia jako wieczny regenerator, opiekunka i pożywienie.

Rola ojca w prehistorycznej starożytności była albo nie do końca zrozumiana, albo nie tak wysoko ceniona jak rola matki. Ciało kobiety świadczy o macierzyństwie, podczas gdy ciało męskie nie dowodzi ojcostwa. Ponadto w wielu społeczeństwach kobiety nie kojarzyły się ze swoim męskim partnerem seksualnym. Doprowadziłoby to do niemożności ustalenia ojcostwa, tożsamości dokładnego biologicznego ojca dziecka kobiety. Ustalenie ojcostwa jest jednym z kamieni węgielnych późniejszych kultur patriarchalnych, które kładły nacisk na kontrolowanie zachowań reprodukcyjnych kobiet. Ta niezdolność do ustalenia ojcostwa ma wpływ na strukturę społeczną, ponieważ gdy biologicznego ojca nie można określić, matka i jej krewni automatycznie stają się przedmiotem zainteresowania rodziny, a struktura rodziny jest matrylinearna.

Ciało kobiety uważano za partenogenetyczne, czyli tworzące życie samo z siebie. Ta umiejętność była celebrowana w religii. W czasach neolitu i wcześniejszych warstwach górnego paleolitu religia koncentrowała się na kobiecej sile, o czym świadczy obfitość kobiecej symboliki. Tak jak ciało kobiece było uważane za twórczą boginię, tak i świat był uważany za ciało bogini, nieustannie tworzące nowe życie poprzez siebie. Obraz sztuki neolitycznej jest w przeważającej mierze kobiecy: dominuje ciało kobiece, a zwłaszcza jego generatywne części – srom i macica lub łono. Symbole te pojawiają się nie tylko na figurkach lub większych rzeźbach bogiń, ale także na wazach, sprzętach kultowych oraz w grobowcu i architekturze świątyni.

Matka jako prekursor rodziny i kobiecej roli w religii


Biorąc pod uwagę neolityczną symbolikę religijną, niezwykle trudno jest sobie wyobrazić, że społeczeństwo starożytne w Europie nie byłoby matrylinearne, z matką lub babcią czczoną jako protoplasta rodziny. W rzeczywistości duchowe i społeczne światy były ze sobą ściśle splecione: część starej religii europejskiej była kultem przodków, w którym czczono najstarsze kobiety w rodzinie, przodków danej gałęzi rodziny. Pokazuje to uderzająco pochówek starszych kobiet pod domami i świątyniami i pod długimi kurhanami, przestrzenne rozmieszczenie grobów na niektórych cmentarzach oraz szczególnie bogate symboliczne artefakty pochowane z kobietami.
Najwyraźniej pogrzeb pod domem miał określony cel. Archeolodzy uważają te typy pochówków za formę kultu przodków, w których obecność szczególnie czczonego przodka pod mieszkaniem zapewnia błogosławieństwo tego przodka lub stałą obecność ducha. W ten sposób zapewniona została ciągłość rodziny i jej mieszkania.

Analiza szkieletów znajdujących się pod starymi domami europejskimi lub w ich pobliżu ujawnia dwa ważne fakty niezbędne do zrozumienia starej europejskiej struktury społecznej i religii: po pierwsze, pochówki te były prawie zawsze kobietami, a po drugie kobiety były zwykle w podeszłym wieku. Jest to rodzaj dowodów, które spodziewalibyśmy się znaleźć w kulturze matrylinearnej, w której kobiety były głowami rodzin i rozszerzonymi klanami. Starsza kobieta była przodkiem, którego błogosławieństwo starano się zapewnić ciągłość rodziny, którą zaczęła, i która została uhonorowana przez pochówek pod jednym z jej domów lub świątyń. W Çatal Hüyük, w południowo-środkowej Turcji, szkielet starszej kobiety znaleziono pod podłogą jednego z największych pokoi świątynnych, pod ścianą z obrazem mierzącym osiemnaście metrów w poprzek przedstawiającym samego Çatal Hüyük. Została pochowana z wielką starannością, przykryta biżuterią. Ten szczególny pochówek był niewątpliwie czcigodnym przodkiem. Po 5000 r. p.n.e. kontynuowano tradycję grzebania ważnych osób pod domami lub w ich pobliżu, ale ponadto staro-europejczycy zaczęli pozbywać się swoich zmarłych na zewnątrz, poza ich osiedlami, na cmentarzach. Początkowo grupy od pięciu do dziesięciu osób były pochowane blisko siebie. W przeciwieństwie do pochówku wewnętrznego, lub pochówku w osadzie, gdzie jedna ważna osoba została pochowana z powodów religijnych, cmentarze zewnętrzne zawierają więcej przekroju społeczeństwa neolitycznego. Być może najbardziej charakterystyczną cechą starych europejskich grobów i cmentarzy jest brak nacisku na dobra materialne. Na przykład na cmentarzach Kultury-ceramiki-wstęgowej-rytej (LBK) w Europie Środkowej i Wschodniej, tylko 20 do 30 procent grobów posiada przedmioty grobowe: narzędzia, ceramikę, biżuterię i inne przedmioty symboliczne. Względna nędza cmentarzy gwałtownie kontrastuje z bogactwem sztuki i bogactwem dawnych osad europejskich, i ponownie sugeruje, że w traktowaniu zmarłych troska dotyczyła raczej duchowych funkcji niż eksponowania indywidualnego bogactwa.

Chociaż nieobecne są cechy sugerujące hierarchiczną strukturę klasową, nie oznacza to, że nie doszło do pewnego podziału pracy między płciami lub że niektóre osoby nie zostały wyróżnione z powodów innych niż bogactwo. 20 do 30 procent grobów, które zawierają artefakty, mówi nam kilka ważnych faktów na temat transakcji i działań, a także o miejscu i roli kobiet i mężczyzn w strukturze społecznej. W kulturze LBK na przykład mężczyźni pochowani byli z kamiennymi celtami (narzędziem do obróbki drewna), biżuterią wykonaną z importowanych muszli spondylusa oraz skrobakami i grotami strzał. Pozycje te zdają się odzwierciedlać udział tych mężczyzn w zawodach: byli to handlarze i budowniczowie domów, myśliwi i rzemieślnicy wytwarzający biżuterię z muszelek spondylusa. W obszarach śródlądowych muszle były oczywiście przedmiotem handlującym na duże odległości, a obecność muszelek w grobach sugeruje, że handel także był domeną mężczyzn. W kulturze Lengyel mężczyźni byli pochowani narzędziami i innymi artefaktami sugerującymi handel i wydobycie: kamienne topory i topory młotowe wykonane z poroża oraz z guzków z krzemienia i obsydianu. Te ostatnie wydobywano w pobliskich Karpatach. Artefakty znalezione u kobiet pokazują również poszczególne zawody. Niektóre nagrobki kobiet zawierały kamienie żarowe, co sugeruje mielenie ziarna i pieczenie. Zestawy narzędzi do dekorowania ceramiki znaleziono w kilku grobach. Ale rodzaje artefaktów znalezionych w grobach męskich w porównaniu z grobami kobiet nie podlegają ścisłemu podziałowi pracy. Na niektórych cmentarzach te same rodzaje artefaktów – kamienie żarowe, siekiery, dłuta, lub biżuteria z miedzi i muszli pojawiają się w grobach zarówno męskich, jak  i żeńskich.

Co istotne, groby kobiet demonstrują ważną rolę kobiet w religii. Po 5000 r. p.n.e., kiedy pojawiły się cmentarze, starsze kobiety na cmentarzach nadal otrzymywały wysoki status. Ich związek z życiem domowym i świątynnym potwierdza wysoka koncentracja symbolicznych przedmiotów w ich grobach. Wśród cmentarzy w grupie LBK, kobiece groby często zawierały dekorowane wyroby garncarskie, ochry i palety, w tym przede wszystkim religijne artefakty. Szczególnie bogate mogiły znaleziono w grobach kobiet i dziewcząt w późnej fazie LBK (Folk Potok) i kulturze Lengyel. W tym obszarze kilka grobów kobiet odróżniano od mężczyzn od obecności wielu waz, a zwłaszcza od biżuterii: miedzi, muszelek i koralików oraz pięknych geometrycznie zdobionych bransoletek z kości. Dwa groby z Kruszy Zamkowej, w zachodniej Polsce, należą do starszej i młodszej kobiety. Wyjątkowe bogactwo tych dwóch grobów sugeruje ważną pozycję kobiet w społeczeństwie; być może byli oni czcicielem duchowego przywódcy i jej córką. Na cmentarzu w Aszod, na północ od Budapesztu, na Węgrzech wydobyto jeden niezwykły grób, przedstawiający znaczenie kobiet w starej Europie. Tutaj pochowano nastoletnią dziewczynę z dużym modelem glinianych świątyń (N. Kalicz 1985, ilustrowany również w Gimbutas 1991, ryc. 3-39). Model świątyni pokazuje, że ta nastolatka była ściśle związana ze świątynią i jej rodziną i była ważnym członkiem linii kobiet w rodzinie.

Dowody pokrewieństwa z cmentarzy i osiedli

Na wczesnych cmentarzach, datowanych na tysiąclecie między 5000 a 4000 p.n.e., groby zgrupowano w gromady. Na najwcześniejszych cmentarzach groby gromadziły się w grupach od pięciu do dziesięciu osób, co sugeruje rodzinną jednostkę. Na cmentarzu w Aszód groby zgromadzono w trzech grupach po około trzydzieści każda, co może odzwierciedlać grupy spokrewnione z rodem. Badania grobów megalitycznych w północnej Europie ujawniają również grupy od dwudziestu do trzydziestu osób. Badanie materiału kostnego wykazało, że osoby z każdej grupy były ze sobą powiązane genetycznie (zgodnie z badaniem kości z megalitycznych grobowców grupy Walternienburg w środkowych Niemczech, prowadzonych przez H. Ullricha). Megalityczne groby w północno-zachodniej Europie często zawierają dwie lub trzy komory zamiast jednej. Mogą one reprezentować podgrupy w ramach większej grupy krewnych. Keith Branigan badając okrągłe grobowce z okresu kreteńskiego, toloi, datowane na trzecie tysiąclecie p.n.e., odkrył, że są miejscami pochówku rodzin wielopokoleniowych z żywą przynależnością do około dwudziestu osób. W wielu miejscach dwa lub trzy grobowce budowane są obok siebie mniej więcej w tym samym czasie. Jeden grób grupy jest architektonicznie lepszy od pozostałych, co sugeruje, że jedna rodzina utrzymywała prymat lub wyższość, a społeczności już znały pewien stopień społecznej hierarchii. Grupowania w dwójkach i trójkach z zauważalną przewagą jednego domu są również rozpoznawalne w osiedlach, gdzie często dwa domy (jeden większy i jeden mniejszy) lub grupy trzech domów (jeden większy i dwa mniejsze) stoją razem.

Badania przeprowadzone w Danii, Wessex i na Wyspach Orkadach wykazały, że pojedyncza przybudówka pojawia się w odniesieniu do skupiska grobów na określonym obszarze. Takie ugrupowania terytorialne, składające się z dużej, zrujnowanej osłony i kilkunastu do dwudziestu megalitycznych grobowców, zostały zmapowane w centralnej Jutlandii w Danii. " Jeśli założymy, że jeden grób należał do wioski, to grupa osad (do dwudziestu) najprawdopodobniej była odpowiedzialna za budowanie ogrodzenia, które służyło jako centrum komunalne i religijne.
Na Orkadach, na północ od Szkocji, pozostałości dużych i małych pomników oferują wgląd w relacje wiosek i pomników. W tym miejscu znajduje się wiele dużych kopców komorowych, a także mniejsze kopce (patrz Fraser 1983, Biaggi 1994, 59 nn). Rozkład przestrzenny mówi nam coś o tym, kto korzystał z pomników: nie ma dwóch wielkich zabytków, które znajdują się blisko siebie. Przeciwnie, każdy z dużych kopców wydaje się być częścią jednostki topograficznej i prawdopodobnie służył wioskom w tym obszarze. Im więcej mniejszych cairnów było zlokalizowanych w pobliżu poszczególnych wiosek, i wydaje się, że każda wioska miała kopiec. Większe cairny najprawdopodobniej przez cały rok służyły jako miejsca spotkań i rytuałów przy ważnych okazjach, były budowane i utrzymywane przez ludzi z kilku wiosek.

W badaniach rozmieszczenia przestrzennego osiedli i pomników na Orkadach, Danii, Wessex i innych miejscach nie ma dowodów na funkcjonowanie patriarchalnego społeczeństwa podrzędnego. W przeszłości zakładano, że praca nad budową tych pomników musiała być kierowana przez klasę rządzącą, a same pomniki służyły pewnemu świeckiemu celowi: jako dwory królewskie lub grobowce. Ale, jak widzieliśmy z porzuconymi ośrodkami ceremonialnymi, w rozdziale 5 te zabytki mają charakter religijny i zostały zbudowane wspólnym wysiłkiem. Żaden indywidualny pomnik nie wyróżnia się jako siedziba wodza.

Studium przestrzennego rozmieszczenia grobów na starych cmentarzach i grobach europejskich sugeruje istnienie linii rodowych. To samo zapewnia badanie grup krwi. Co godne uwagi, możliwe jest określenie rodzaju krwi z kości ludzi zmarłych na tysiące lat. Niektóre cmentarze kultury Lengyel na Węgrzech badali Istvan Zalai-Gaal i Imre Lengyel, którzy analizowali rodzaje krwi szkieletów – mężczyzn, kobiet i dzieci. Stwierdzono, że dorosłe kobiety i dzieci były spokrewnione przez grupę krwi, ale dorośli mężczyźni z tego samego cmentarza uznano za niezwiązanych. Jest to rodzaj wzoru, którego moglibyśmy się spodziewać w społeczeństwie matrylinearnym, z matkami i córkami utrzymującymi rezydencję i własność nieruchomości, młodymi mężczyznami, którzy opuszczają własną, aby wejść do innej rodziny, i mężczyźni z innej królewskiej grupy poślubieni w matrylinarnej rodzinie.

Inny typ rozkładu przestrzennego, który odróżnia społeczeństwo Starej Europy od późniejszych kultur patriarchalnych, znajduje się w starych osadach europejskich. W wyrobiskach budowli neolitycznych można czasem znaleźć domy, które są większe i lepiej zbudowane (z wieloma remontami podłóg) niż pozostałe. Często duży dom znajduje się w centrum skupiska mniejszych budynków. Oczywiście, archeologowie często interpretowali je jako rodzaj "wielkiego człowieka", a małe domy jako kwatera dla wasali i służących. Ten pogląd jest wyraźnie niedokładny: dowody na hierarchiczny typ patriarchalnego społeczeństwa są całkowicie pozbawione dowodów osiedlenia, tak jak w dowodach cmentarnych lub w jakimkolwiek innym aspekcie życia w Starej Europie. Duży dom był centralnym domem "głównej linii rodziny".

W wielu miejscach starej Europy świątynie znajdują się w skupisku kilku budynków. Na początku neolitu Nea Nikomedeia w północnej Grecji, największy budynek, wyróżniający się nie tylko wielkością, ale także liczbą znalezionych w nim obiektów rytualnych, otoczony był sześcioma mniejszymi domami. W kulturach Tisza i Vinča znajdują się podobne aranżacje domów i świątyń. Najprawdopodobniej domy posiadały członków grupy spokrewnionej z jedną kobietą. Sanktuarium byłoby utrzymywane przez kobiety z rodzin mieszkających w okolicznych domach. Świątynia była w istocie świątynią rodzinną utrzymywaną przez członków dalszej rodziny. Tradycja kilku spokrewnionych rodzin opiekujących się wspólnym sanktuarium wciąż znajduje się wśród chrześcijańskich prawosławnych na wyspach Morza Egejskiego. Co istotne, działalność ta jest prowadzona przez kobiety z rodzin.

Z powyższych dyskusji wynika, że oczywiste oznaki patriarchalnych społeczeństw były nieobecne na Starych Europejskich cmentarzach i osadach. Nigdzie nie znajdziemy dowodów, których moglibyśmy się spodziewać w społeczeństwach patriarchalnych: indywidualne pochówki męskiej szlachty pochowane w sposób, który odzwierciedlałby ich światowy status.


Rola mężczyzn w symbolice i micie

Męski element symbolizmu był znaczący, ale daleki od bycia widocznym. W starym europejskim systemie symbolicznym, samce i mężczyźni stymulują i poprawiają życie, szczególnie wzrost roślin. Są ważną częścią procesu stawania się, ale w rzeczywistości nie tworzą życia. Fallus (a nie nasienie) jest ważnym symbolem. Fallus jako spontaniczna energia życiowa jest przedstawiony samodzielnie lub jest pokazany, że wyskakuje z żeńskiej macicy lub pomiędzy rogami (metafora dla macicy). W maltańskich świątyniach podwójne lub potrójne penisy pojawiają się w ołtarzach o kształcie wnęki. W rzeźbiarskich przedstawieniach wczesnego neolitu fallus jako boska energia jest często przedstawiana w połączeniu z tworzącym życie ciałem kobiecym: na przykład bogini czasami ma falliczną szyję. Wyraźnie, w tym religijnym systemie obie płcie wzajemnie się uzupełniają, a tym samym wzmacniają siły życia.

W sztuce neolitycznej i w mitach męskie bóstwa pojawiają się jako partnerzy bogiń. Oprócz Pani zwierząt jest Pan zwierząt, które mogą pochodzić z górnego paleolitu obrazu pół-człowieka / pół-zwierzęcia znalezionego w jaskiniach i związanego ze zwierzętami. W malowidłach ściennych Çatal Hüyük z siódmego tysiąclecia przed naszą erą, męska postać trzyma ptaka w każdej ręce: obraz równoległy do obrazu Pani zwierząt znanej z czasów neolitu i późniejszych, która została przedstawiona jako trzymająca gęsi, żurawie lub inne ptaki w każdej ręce. Zarówno w epoce neolitu, jak i historii, bogini ziemskiej płodności czasami była przedstawiana z partnerem męskim. Męskie i męskie bóstwa odkryte w grobie kultury Hamangia od początku piątego tysiąclecia p.n.e., na wybrzeżu Morza Czarnego, bardzo prawdopodobne, że reprezentują raczej siostrę i parę braci, niż małżeństwo, ponieważ w mitologiach europejskich bóstwa żeńskie i męskie są znane jako siostry i pary braci (na przykład litewska matka ziemia, Žemyna, ma brata, Žemininkasa i Skandynawska bogini, Freyja, ma brata Freyr).

Inną ważną, ale odmienną rolą męskiego boga jest małżonek wielkiej bogini; pojawia się w uroczystych obrzędach świętego małżeństwa, gamos hieros. To rytualne krycie zapewniało płynny proces cyklu wegetacyjnego i zapewniało płodność i szczęście ziemi. Rytuał ten jest dobrze znany z czasów historycznych, ale chociaż obrazy kopulacji pochodzą z czasów neolitu, takie obrazy są rzadkie (patrz rozdział 1, na temat hieros gamos). We wczesnej epoce historycznej, gamę hierosów obchodzono w erotycznych hymnach w Sumer i innych kulturach Bliskiego Wschodu oraz w Indiach. W micie i rytuale utrzymywała się przez całą historię i do XX wieku. W micie, zwłaszcza w irlandzkiej tradycji celtyckiej, królestwo zostało stworzone antropomorficznie, jako kobieca postać, która symbolizowała nie tylko płodność czy dobrobyt kraju, ale także dominację duchową i prawną. Irlandzkie legendy z cyklu Ulsterskiego zachowują mocne ślady prehistorycznego rytuału, w którym bogini nadawała dobrobyt ludowi, wybierając jednego z jego męskich członków jako swojego partnera.

Ikonografia świętego małżeństwa jest rozpoznawana w freskach, klejnotach i płaskorzeźbach z kości słoniowej znalezionych w indoeuropejskiej mykeńskiej, a później greckiej sztuce. Powtarzającym się tematem jest oblubieniec, który przybywa ze swego morza za granicę, aby wypełnić święte wesele w świątyni bogini. Złoty pierścionek z cytadeli mykeńskiej w Tiryns przedstawia przybycie oblubieńca na statku z kabiną i spotkanie boskiej pary przy wejściu do sanktuarium panny młodej. Słynny Fresk na statku z West House of Akrotiri, Thera, według Gosta Saflund (1981), może przedstawiać przybycie oblubieńca wybranego na święto weselne, które będzie obchodzone w sanktuarium. Kompleks Budynku B, w którym znaleziono fresk statku, uważany jest za sanktuarium, ponieważ wyświetla loggie z dużymi oknami (jak w minojskich modelach glinianych świątyń), werandy i balkony, z których jeden zwieńczony jest rogami konsekracji. Na tym balkonie pojawia się bogini-kapłanka, która odgrywa rolę boskiej oblubienicy. Ma uniesioną prawą rękę: zdaje się witać przybywającą flotę i statek niosący oblubieńca. Główna kapłanka, podobnie jak inne kobiety stojące na balkonach i na dachu (najprawdopodobniej stróżowie sanktuarium), jest przedstawiana na większą skalę niż mężczyźni. Poniżej budynku procesja młodych mężczyzn niesie zwierzęta w ofierze. Oblubieniec jest identyfikowany przez Saflunda jako postać męska na statku siedzącym w wytwornej kabinie, ozdobionej symbolami bogini: wisiorki stylizowanych kwiatów krokusów, motyli i słoneczników; lwy i delfiny są przedstawione na burcie statku. Ważne jest to, że w tym fresku, a także w innych przedstawieniach tego samego i późniejszych okresów, pan młody przychodzi do kwater panny młodej. Nie ma oznak, że oblubienica wychodzi z domu: boskie zaślubiny bogini z obcokrajowcem (który przybywa zza morza) odbywa się we własnej świątyni. Ta matrylokalna tradycja jest również zachowana w starożytnej Grecji w rycie hieros gamos z Hery wykonanym w sanktuarium bogini w Argive Heraion i na Samos. Relief z kości słoniowej z sanktuarium w Orthii, datowane na szósty wiek p.n.e., również przedstawia oblubieńca przybywającego na jego statku i czule przyjmowanego przez boginię.

Kapłańska i zbiorowa moc kobiet

Począwszy od wczesnej fazy neolitu, bogini, której rolę odgrywa kapłanka, jest przedstawiana w koronie lub siedzącą na tronie. We wczesnych zapisach historycznych iw folklorze nazywa się ją królową, kochanką, matroną lub damą. Bogini kapłanka jest wspomagana przez inne kapłanki i pomocników, liczącą od dwóch, trzech, czterech lub dziewięciu do całej uczelni. Uczestnicy wykonywali różnorodne obowiązki w rytuałach i konserwacji świątyni. Kapłanki i pomocnicy świątyni są pokazane w różnych rozmiarach i są oznaczone różnymi symbolicznymi projektami. Obok bogini były kapłanki, które mogły utworzyć radę ważną dla podejmowania decyzji. Rady dziewięciu kobiet są wymienione we wczesnych historycznych zapisach i istnieją w mitologiach europejskich. Skandynawska magika-kapłanka, znana jako Wulva, miała radę dziewięciu mądrych kobiet. Zgromadzenie dziewięciu kapłanek lub muz jest dobrze znane w starożytnej Grecji. Wspaniałym przykładem grupy służących świątynnych jest wzór otwartej świątyni z Zarkou w Tesalonice, pochodzącej z początku piątego tysiąclecia p.n.e. (patrz ryc. 65 powyżej). Zawiera dziewięć figurek różnej wielkości i wykonania. Jedna kapłanka (lub bogini) jest pokazana o wiele większa niż jej służący, a ona jest bogato zdobiona swoimi specjalnymi symbolami: ostrokątami i tri-liniami.

Kolejna skrzynia składająca się z dwudziestu jeden figurek została odzyskana z wczesnej świątyni Cucuteni z początku piątego tysiąclecia p.n.e.; jest to szczególnie interesujące, ponieważ figurki mogą przedstawiać grupę w rytmie świątynnym. (Wykopywane w Poduri-Dealul Ghindaru w Mołdawii, w północno-wschodniej Rumunii, figurki te są zilustrowane w Gimbutas 1989, tabl. 9.) Najprawdopodobniej wykorzystywane do rekonstrukcji obrzędów żyzności ziemi, figurki mierzą od sześciu do dwunastu centymetrów wysokości. Oprócz samych figurek, archeolodzy znaleźli piętnaście miniaturowych krzeseł lub tronów, na których można było umieścić większe figurki. Trzy największe z nich są pomalowane na brunatno-czerwone, z przeciwległymi cewkami węża na brzuchu i pastylkami na plecach, kropkowanymi trójkątami i pastylkami na obfitych udach i nogach, a także kartuszami z jodełkami na pośladkach. Średniej wielkości figurki mają prążkowany zespół na brzuchu i pasy nad udami i nogami. Małe figurki były raczej niedbale produkowane i nie są malowane symbolami. Tylko jedna figurka z całego zgromadzenia ma ludzkie ramiona; lewa ręka dotyka jej twarzy, podczas gdy prawa ręka zaciska lewą rękę na łokciu. Pozostałe figurki mają schematyczne, zgarbione ręce. Różnice w wielkości i jakości figurek mogą odzwierciedlać różnice w rolach kultowych, od bogini lub kapłanki do różnych poziomów asystentek i asystentów.

Wspólnoty kapłanek i rad kobiet, które musiały istnieć od tysiącleci w Starej Europie i na Krecie, przetrwały w epoce patriarchalnej, ale tylko w religijnych rytuałach. W ziemskim rytuale płodności Thesmophory (festiwalu Demeter) w starożytnej Grecji kobiety wybrały przewodniczącą i utworzyły radę, w której decyzje były głosowane większością głosów. Mężczyźni nie mogli brać udziału.

Wspólnoty kapłanek o wielkiej zbiorowej sile są dobrze znane we wczesnej historii jako siostry zaklęć (znanych z inskrypcji galijskich), a także jako kolegia kapłanek żyjących na wyspach, do których nie dopuszczono mężczyzn (wspomnianych przez Strabona i Pomponiusza Meli w I wieku n.e.). Kapłanki jako wyrocznie, prorokini i magowie znane są do czasów współczesnych w folklorze i micie. Grupy wróżek tańczących w kółko i na łąkach lub wokół kamiennych pierścieni, tworząc ogromną energię, pojawiają się w folklorze od Szkocji po Bułgarię nawet w XX wieku. Magiczna bogini, która pierwotnie była boginią śmierci i odrodzenia, ale później została uznana za czarownika lub wiedźmę, przetrwała do dziś jako Baskijczyk, irlandzki Macha lub Medb, bałtycka Ragana, skandynawska Freyja i niemiecka Holla.Te boginie pojawiają się same lub z dużymi grupami asystentów i sprawują nadprzyrodzoną moc w kontrolowaniu natury: księżyc, słońce, zaćmienia, burze, grad. Niszczą lub tworzą płodność pól i kontrolują męską seksualność. Oni sami są obdarzeni niewyczerpaną energią seksualną. Irlandzki Macha może biec szybciej niż najszybsze konie, podczas gdy widok Królowej Medy wystarczy, by pozbawić ludzi dwóch trzecich ich siły. Ci, którzy służyli Inkwizycji w piętnastowiecznej Hiszpanii, zabili ogromną liczbę "czarownic": tych, którzy praktykowali obrzędy bogini i którzy posiadali wiedzę na temat ziół leczniczych i innych uzdrawiających sztuk. Wśród wielu skarg na moce czarownic przekazanych przez żołnierza Inkwizytorowi znajduje się to godne uwagi zdanie: "Mają taką siłę ze względu na swoją sztukę, że mają tylko do rozkazywania, a mężczyźni muszą być posłuszni lub stracić życie” (cyt. Baroja 1975, 149) Mity i przekonania opisują kobietę jako silniejszą płeć, obdarzoną magicznymi mocami.

Pozostałości struktur społecznych na minojskiej Krecie, na wyspach północno-wschodniego morza Egejskiego, w Etrurii i Iberii

Po osiągnięciu rozkwitu kultury w piątym tysiącleciu p.n.e., stary europejski styl życia został zatopiony. Elementy kultury indoeuropejskiej – jej religia, ekonomia i struktura społeczna – zdominowały życie w Europie. Francuski mitolog Georges Dumézil (1939, 1958) dokonał podstawowej obserwacji, że bóstwa indoeuropejskiej religii można ogólnie podzielić na trzy klasy: suweren, wojownik i pracujący (do tej klasy zaliczono również rzemieślników i ogólne liczby "płodności"). Indo-europejska Europa sprzyjała hierarchicznym społeczeństwom, które dzieliły się na te trzy klasy. Patriarchat, społeczeństwo klasowe i wojna stały się normą. Stara kultura europejska nie została jednak całkowicie wyeliminowana. Jednym ze sposobów, w jaki odczuwano wpływ Starej Europy, był status kobiet w pewnych społeczeństwach europejskich we wczesnym okresie historycznym. Przetrwanie starych zwyczajów europejskich jest zapisane w historycznych relacjach, które nie tylko potwierdzają matriarchalny charakter Starego społeczeństwa europejskiego sugerowanego przez badania archeologiczne, ale także dostarczają szczegółów matriarchalnych zwyczajów, których archeologia nie może zachować.

Jednym z regionów, które najdłużej zachowały elementy starej kultury europejskiej, był Morze Egejskie, gdzie znaleziono zapisy opisujące zwyczaje matrylinearne. Kultura minojska Krety, w wyniku jej położenia geograficznego, zachowała matriarchalne zwyczaje znacznie później niż jej odpowiedniki na kontynencie. Ogromna ilość religijnej sztuki, architektury i sepulkralnych dowodów kultury minojskiej świadczy o znaczeniu kobiecych i matrylinearnych wzorców dziedziczenia kultury. Nawet po przybyciu indoeuropejskich Mykeńczyków tradycje matrylinearne pozostały silne. W pierwszym wieku p.n.e. grecki historyk i geograf Strabon opisuje małżeństwo matrylinearne na Krecie, a istnienie tego zwyczaju potwierdzają dowody z praw małżeńskich zachowane w Kodeksie prawnym Gortyna (V wieku p.n.e.). Prawo stanowi, że kobieta zachowała kontrolę nad swoim majątkiem nawet po zawarciu związku małżeńskiego i że mogła zdecydować się na rozwód z własnej woli. Inny aspekt staro-europejskiego systemu matrylinearnego, awangulat – ważna rola brata kobiety – opisany jest w tych samych inskrypcjach. Pośród innych obowiązków brat był odpowiedzialny za wychowywanie dzieci jego siostry.7

Kolejnym obszarem, który zachował elementy systemu matrifokalnego, jest Sparta. Chociaż Sparta ucieleśniała wiele elementów indoeuropejskiej struktury społecznej, takich jak nacisk na wojnę, odizolowana lokalizacja miasta w centrum Półwyspu Peloponeskiego w Grecji pomogła jej zachować elementy Starej Europy.

Etruskowie z centralnych Włoch zachowali także zwyczaje matrifokalne; kultura ta rozkwitała od VIII w. p.n.e., ale po V wieku p.n.e. zaczęła podupadać, gdy zaczęła się stopniowa asymilacja do Cesarstwa Rzymskiego. Grecki historyk Theopompus, który pisał w czwartym wieku p.n.e., był wstrząśnięty wolnością i siłą etruskich kobiet. Theopompus odnotował, że etruskie kobiety często ćwiczą bez skrupułów nago z mężczyznami i innymi kobietami. Lubiły pić i ubierały się w sposób podobny do mężczyzn. Nosiły nawet symbole obywatelstwa i rangi: płaszcze i wysokie buty. Imiona etruskich kobiet odzwierciedlały ich status prawny i społeczny, w ostrym kontraście z rzymskimi zwyczajami, w których kobieta nie miała własnego imienia. W rzeczywistości, zanim rzymska kobieta wyszła za mąż, była znana jako córka jej ojca, a po ślubie była znana jako żona męża. W przeciwieństwie do kobiet rzymskich, etruskie kobiety odgrywały ważną rolę kapłanek i widzących, i były siłą polityczną.

Wiele innych aspektów etruskiego społeczeństwa odzwierciedlają sukcesję matrylinearną i matrifocalną gospodarstwa domowego. Theopompus odnotował, że etruskie kobiety wychowywały własne dzieci, bez względu na to, czy znały ojca, czy nie. Ta matrifokalność była prawdopodobnie związana z prawem kobiety do posiadania własności i do matrylinearnej sukcesji. Sukcesja matrylinearna znalazła swoje odzwierciedlenie w nazewnictwie jednostek: w etruskich inskrypcjach poszczególne osoby są nazywane tylko imieniem matki. (Więcej informacji na temat roli etruskich kobiet znajduje się w rozdziale 9.)

Przetrwanie praktyk matrylinearnych nie jest po prostu cechą charakterystyczną starożytnego greckiego, egejskiego i śródziemnomorskiego świata, ale znajduje się również na peryferyjnych obszarach północnej i zachodniej Europy, gdzie wpływ infiltrujących plemion indoeuropejskich był słabszy. Wśród starożytnych i współczesnych kultur, które zachowują ten aspekt starego europejskiego dziedzictwa, są baskijska kultura Hiszpanii i Francji, Iberian i Piktów Szkocji. Inne kultury, które w przeważającej mierze były indoeuropejskie, ale także zachowały cechy matrylinearne, były Celtami, Krzyżakami i Bałtami. Jedną z najbardziej niezwykłych kultur, która zachowuje stare europejskie korzenie, jest Kraj Basków, który przetrwał do dziś w północnej Hiszpanii i południowo-wschodniej Francji. Baskowie mają kulturę całkowicie nieindoeuropejską, z własnym nie-indoeuropejskim językiem, folklorem, kodeks prawny, a matrylinearne zwyczaje wywodzą się z czasów starożytnej Europy. Baskijskie kodeksy nadają kobiecie wysoki status spadkobiercy, arbitra i sędziego, zarówno w czasach starożytnych, jak i współczesnych. Prawa regulujące sukcesję we francuskim Kraju Basków traktują mężczyzn i kobiety w równym stopniu. Inną starą europejską kulturą na Półwyspie Iberyjskim był Iberyjski, którego matrifokalne praktyki były dyskutowane przez greckiego historyka i geografa Strabona w I wieku p.n.e.: „Wśród Iberyjczyków mężczyźni przynoszą posagi do kobiet. Od nich tylko córki dziedziczą własność. Bracia są oddani w małżeństwie przez swoje siostry. We wszystkich swoich zastosowaniach ich stan społeczny to jedna z ginokokracji.”

Dalej na północ w Europie starożytne zapiski zachowują wspomnienia starych europejskich kultur na Wyspach Brytyjskich. Obszar dzisiejszej Szkocji był zamieszkiwany przez plemię znane jako Piktowie, którzy mówili w języku nie-indoeuropejskim i którzy uniknęli indo-europejizacji aż do późna, ponieważ Imperium Rzymskie nigdy nie rozciągało się dalej na północ niż Mur Hadriana. Piktowie zachowali także prawa matrylinearne oraz religię bogini i jej symbole. W tej kulturze transmisja własności była matrylinearna. Innym zwyczajem Piktów, nadal praktykowanym w części szkockich Highlands na początku XX wieku, było to, że kobieta pozostała w domu swoich rodziców, nawet po ślubie.

Znaczna część Wielkiej Brytanii i Irlandii była okupowana w czasach przed-rzymskich przez plemiona celtyckie, które, mimo że posługują się językami indoeuropejskimi, nadal zachowały wiele starych zwyczajów europejskich, takich jak kult bogini i sukcesja matrylinearna. Tradycyjne irlandzkie narracje opisują małżeństwo jako zasadniczo matrilokalna. Wczesna literatura irlandzka i walijska zachowuje legendy o celtyckich bohaterach, którzy, podobnie jak greccy bohaterowie, opuszczają dom, aby szukać spadkobiercy, aby wyjść za mąż i tym samym dzielić rządy nad swoimi ziemiami. Prawa starożytnej Irlandii i Walii odzwierciedlają ważną rolę brata matczynego, który reprezentował krewnych matek, a także ważną rolę dla syna siostry, który dziedziczył majątek. Najprawdopodobniej sukcesja matrylinearna była w starożytnym społeczeństwie celtyckim.

Mówiąc ogólnie, starożytne zapisy i archeologia ujawniają ważną społeczną rolę celtyckich kobiet, które miały osobisty prestiż i mogły posiadać własność, mimo że celtycki system prawny został założony w patriarchalnym indoeuropejskim zwyczaju. Region Galii (współczesna Francja) był zamieszkały w czasach rzymskich przez plemiona celtyckie. W pierwszym wieku przed Chrystusem grecki pisarz Diodor Sycylijczyk opisuje kobiety galijskie jako "nie tylko równe mężom w swojej formie, ale także rywalizujące z nimi w siłę". Jednym z najbardziej znanych celtyckich postaci historycznych była Boudicca, Celtycka królowa, która żyła na wyspie Wielkiej Brytanii. Była wdową po celtyckim królu i wywołała bunt przeciwko Rzymianom, aby odzyskać swoje dziedzictwo. Rzymianin Dio Cassius opisuje ją z podziwem: "Ona była ogromna, przerażający aspekt… Ogromna masa jaskrawoczerwonych włosów opadła na kolana: nosiła wielki skręcony złoty naszyjnik (na szyi) i tunikę w wielu kolorach, nad którą był gruby płaszcz, zapinany na broszkę." Wykopaliska archeologiczne we wschodniej Francji i Nadrenii ujawniły wyjątkowo bogate groby kobiet celtyckich z epoki żelaza, pochodzące z siódmego do czwartego wieku p.n.e.; te kobiety należały do kultur celtyckich Hallstatt i La Tène.

W dawnych czasach cechy matrifokalne utrzymywały się również na obszarach skandynawskich i germańskich, gdzie związek matczyny uważano za ważniejszy niż ojcowski. Wśród Turyngów własność mężczyzny przeszła na siostrę lub matkę, gdyby zmarł bez dzieci. W Burgundii przez kobiety przechodziły posiadłości i tytuły królewskich domów. Wśród Sasów pretensja do tronu nie została uznana za kompletną, dopóki aspirant nie poślubi królowej. W różnych plemionach germańskich sukcesja matrylinearna była normą, a królestwo było dziedziczone poprzez małżeństwo z królową lub księżniczką. Jeszcze w VIII wieku n.e. w Skandynawii królestwo przeszło do córek i ich mężów. Najwcześniejsze historyczne dokumenty nordyckich i germańskich plemion mówią, że mężczyźni byli często wymieniani według imion matki, zamiast ich ojca: ta sama praktyka, którą widzieliśmy wśród nieindoeuropejskich kultur na obszarze Morza Egejskiego.

W starożytnych kulturach wczesnego okresu historycznego pozostało wiele elementów starej kultury europejskiej. Jednym z najbardziej widocznych jest matrilinijność i dziedziczenie własności przez linię żeńską rodziny; następstwo tronu lub pozycji władzy również przechodziło przez linię żeńską, od matki do córki. Dostrzegamy znaczenie linii żeńskiej w nazewnictwie osób, których nazwa pochodzi od matki, a nie od ojca. Szczególne znaczenie miała relacja między siostrą a bratem; nawet małżeństwa między bratem a siostrą są znane, na przykład w starożytnym Egipcie. Siostra miała większą lojalność wobec swojego brata niż męża. Brat był bezpośrednio zaangażowany w wychowanie i edukację dzieci. W wielu miejscach małżeństwo było endogamiczne: co oznacza ludzie poślubionych w swoich grupach kulturowych.

W kulturach indoeuropejskich, które są nam najbardziej znane, społeczeństwo patriarchalne, z naciskiem na wojnę i wartość broni, jest odzwierciedlone w religii przez bóstwa-wojowników i symbolikę religijną poprzez nacisk na broń. Hierarchiczna hierarchizacja społeczeństw indoeuropejskich znajduje odzwierciedlenie w hierarchii indoeuropejskich bóstw. W Starej Europie struktura społeczna społeczeństwa była inna. Jest to jeden z głównych powodów, dla których staro-europejska religia miała naturę zasadniczo różną od bardziej znanych indoeuropejskich religii.

Wnioski
Odtworzenie przed-Indo-Europejskiej struktury społecznej Starej Europy jest możliwe, jeśli wykorzystane zostaną różne źródła z rozmaitych dyscyplin: językowej, historycznej, mitologicznej, religijnej, archeologicznej (zwłaszcza dowody z cmentarzy i osadów). Dowody z tych dyscyplin pokazują, że Staro Europejska struktura społeczna była matrylinearna, z następstwem tronu i dziedziczenia przechodzącej przez linię żeńską. Społeczeństwo było zorganizowane wokół teokratycznej, demokratycznej wspólnoty świątynnej, kierowanej przez bardzo szanowaną kapłankę i jej brata (lub wuja); Rada kobiet służyła za organ zarządzający. W całej Starej Europie nie ma dowodów na indo-europejski typ patriarchalnego wodza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz